Wnuczek atakuje: oszukana po raz drugi
Po licznych apelach oraz materiałach prasowych na temat „wnuczków” wydawać by się mogło, że wszyscy znają już te złodziejskie sztuczki. Okazuje się, że nie. Ba, są tacy, którzy dają się oszukać po raz kolejny!
Wczoraj w godzinach południowych na telefony stacjonarne do różnych gliwickich mieszkań dzwonił oszust, podający się za członka lub przyjaciela rodziny. Informował o wypadku komunikacyjnym. Bazując na najbardziej ludzkich emocjach (chęci ratowania dziecka czy wnuka przed konsekwencjami wynikającymi z rzekomo spowodowanego wypadku), prosił o pilną pomoc finansową. Padały różne kwoty, które miały „załatwić” sprawę –15 tys. euro, 80 tys. zł. Telefony dzwoniły w mieszkaniach na ul. Andersa, Piwnej, Kościuszki, Mewy. Te osoby zdecydowały się powiadomić policję. Z całą pewnością prób było więcej.
Niestety, jedna gliwiczanka dała się nabrać. To mieszkająca samotnie 80-latka. Kobieta uwierzyła, że jej wnuk spowodował wypadek. Miała wpłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia dla rannego. Kobieta miała tylko 10 tys., ale „pokrzywdzony” był wspaniałomyślny –przystał na tę kwotę. Jego wysłannik zjawił się o umówionej godzinie i odebrał oszczędności starszej pani. Gliwiczanka zapamiętała, że był to człowiek krępej budowy ciała, wzrostu 165-170 cm, krótko obcięty, wiek: z wyglądu 30-35 lat, miał na sobie krótkie spodnie koloru czerwonego.
Ten przypadek powinien uzmysłowić młodszym pokoleniom, że percepcja niektórych osób starszych jest mocno ograniczona. Pokrzywdzona przyznała się policjantom, że 5 lub 6 lat temu padłą ofiarą fałszywego wnuczka, wówczas straciła 7 tys. zł. Jak widać, nawet tego typu doświadczenie nie obudziło w niej nieufności. Dlatego proponujemy opiekunom osób starszych rozważenie zamiany telefonu stacjonarnego na komórkowy. Na rynku znajdują się wyjątkowo uproszczone aparaty, wyprodukowane specjalnie dla seniorów, można też nabyć telefony w formie tradycyjnej(stacjonarnej), pracujące w sieci telefonii komórkowej.
Policjanci apelują do młodych – porozmawiajcie ze swoimi rodzicami, babciami i dziadkami, nawet ze „starszą panią z naprzeciwka” i opiszcie metody działania oszustów.