Anonimowość w sieci - to warto wiedzieć
Wielu internautów uważa, że sieć zapewnia anonimowość. Łatwo przychodzi im więc obrażanie, znieważanie, pomawianie. Tymczasem tego typu zachowania mogą skończyć się wyrokiem!
Internetowe fora to miejsca, w których ludzie przekraczają często granicę wolności słowa. Serwisy i portale pozwalają każdemu czytelnikowi zamieścić swój komentarz czy opinię. Nie wszędzie są one moderowane.
Przypominamy, że osoba, która narusza czyjeś dobra, może stanąć na ławie oskarżonych w procesie cywilnym, a nawet karnym. Z kolei każdy, kogo dobro zostało naruszone, może wystąpić przeciwko sprawcy z powództwa cywilnego. W tym celu trzeba zwrócić się do prokuratury lub sądu z wnioskiem o uzyskanie numeru IP komputera sprawcy, a od dostawcy internetu – o dane sprawcy.
Te kwestie normalizuje nie tylko kodeks cywilny. Ten, kto przekroczy zasady wolności słowa, dopuszczając się pomówienia lub znieważenia, odpowiedzieć może także z przepisów kodeksu karnego.
O pomówieniu mówi art. 212. kk
Każdy, kto pomawia osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Przykładowa sytuacja: anonimowa i, zaznaczamy, nieprawdziwa informacja mówiąca o tym, że jakiś określony funkcjonariusz publiczny niegodnie się zachował, np. popełnił przestępstwo.
O znieważeniu funkcjonariusza publicznego mówi zresztą art. 226. kk. Otóż kto znieważa jego lub osobę przybraną mu do pomocy podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
O zniewadze mówi art. 216. par. 2. kk
Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Znieważyć można poprzez ubliżenie komuś, np. nazywając słowem potocznie uznawanym za wulgarne.
Ostrzegamy: nieodpowiedzialny wpis czy wypowiedź na forum może spowodować wielkie problemy. To, że internauta wystąpi pod tymczasowym pseudonimem, a forum nie wymaga rejestracji, nie oznacza, że jest anonimowy! Policja na polecenie sądu bardzo często ustala takich właśnie „anonimów”, którzy ponoszą potem konsekwencje prawne i finansowe.
Internet to środek komunikowania masowego, w związku z tym skala pomówienia czy zniewagi jest dużo większa niż w przypadku wypowiedzenia jakichś słów na ulicy. Sprawcy grozi więc i surowsza odpowiedzialność, z karą pozbawienia wolności do roku włącznie.
Wiele osób, szczególnie młodych, nie ma świadomości, że niektóre spośród ich zachowań mogą stać się przyczyną kłopotów z prawem. Przykładem stalking. Najczęściej w cyberprzestrzeni.
Stalking to naruszenie prawa definiowane jako uporczywe nękanie, wzbudzanie uzasadnionego poczucia zagrożenia lub naruszenie prywatności innej osoby.
Art. 190a. § 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.