Nabył telefon... drogą kradzieży
Zaplanował nabycie najnowszego, flagowego modelu smartfona jednej ze znanych firm, choć nie miał na to pieniędzy. Mowa o młodym zabrzaninie, który umówił się ze sprzedającym w Gliwicach. Gdyby nie policjanci z gliwickiej drogówki, mieszkaniec powiatu raciborskiego poniósłby stratę w wysokości ponad 3 tys. zł.
Około godziny 16.00 gliwicka policja otrzymała telefoniczne zgłoszenie o zuchwałej kradzieży cennego smartfona. Pokrzywdzony, mieszkaniec powiatu raciborskiego, opisał jej okoliczności. Otóż umówił się przez internet z klientem, uzgodnił cenę. Miejscem spotkania był parking w rejonie Zatorza w Gliwicach. W umówionym miejscu pojawił się młody mężczyzna. Sprzedający zaprosił kupca do samochodu, w którym, na siedzeniu pasażera, leżał przedmiot transakcji. „Nabywca” skorzystał z tej okazji, chwycił telefon i... uciekł.
Oficer dyżurny wysłał w rejon patrole, a drogą radiową podał wszystkim policjantom w terenie rysopis sprawcy. Po zaledwie kilku minutach mężczyzna, wraz z telefonem, został dowieziony do pokrzywdzonego. Sprawcę rozpoznała załoga radiowozu z wydziału ruchu drogowego, błyskawicznie dogoniła i obezwładniła. Odzyskane mienie wróciło do pokrzywdzonego. Po tej „nauczce” będzie on już zapewne bardziej ostrożny przy sprzedaży wartościowych przedmiotów.
Podejrzanym okazał się 23-letni mieszkaniec Zabrza. Czeka go proces karny i wyrok. Czyn, którego się dopuścił, zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.