Żądał zapłaty za zwrot skradzionych rzeczy
W wyniku podjętych czynności operacyjnych gliwiccy policjanci zatrzymali wczoraj wieczorem mężczyznę, który od pokrzywdzonej kobiety zażądał 200 złotych w zamian za zwrot skradzionych jej przedmiotów. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Wczoraj do I Komisariatu Policji w Gliwicach zgłosiła się młoda mieszkanka Gliwic. Kobieta poinformowała, iż od kilku dni jest w kontakcie telefonicznym z nieznanym jej osobiście młodym mężczyzną. Jak oświadczył, dysponuje jej dokumentami osobistymi oraz telefonem komórkowym, które to przedmioty ukradł pokrzywdzonej kilka dni wcześniej podczas imprezy w jednym z lokali w centrum Gliwic. W zamian za ich zwrot mężczyzna zażądał 200 złotych, informując że kobieta osobiście ma wręczyć jemu pieniądze. Termin oraz miejsce przekazania sprawca miał pokrzywdzonej podać później. Policjanci KP I, po rozpytaniu kobiety, podjęli czynności operacyjne zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy. Mężczyzna ostatecznie podał kobiecie podczas rozmowy telefonicznej, że spotka się z nią na dworcu PKP w Gliwicach w tym samym dniu, około godziny 18:00. O umówionej porze na dworcu kolejowym funkcjonariusze dyskretnie obserwowali czekającą na sprawcę kobietę. W pewnej chwili do pokrzywdzonej podszedł młody mężczyzna. W chwili gdy próbował od niej odebrać okup, został zatrzymany. W toku przeszukania znaleziono przy nim skradzione przedmioty – dokumenty, m. in. dowód osobisty oraz telefon komórkowy. 25-letni mieszkaniec Gliwic przyznał się do ich kradzieży. Został osadzony w policyjnym areszcie. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.