Chował fanty w piwnicy…
W ostatnią sobotę policjanci z Komisariatu V Policji w Gliwicach-Sośnicy zatrzymali jednego ze sprawców włamania do sklepu mięsnego. 18-letni mieszkaniec tej dzielnicy został „nakryty” przez funkcjonariuszy, gdy chował kradziony łup – dwie krajalnice do wędlin w piwnicy. W niedzielę natomiast zostali zatrzymani kolejni mężczyźni wieku 17 i 25 lat, podejrzani o współudział w przestępstwie. 18-latkowi i jego kompanom może grozić do 10 lat więzienia.
W sobotę 12 bm. około 21:20 w Gliwicach-Sośnicy doszło do włamania do sklepu mięsnego przy ulicy Odrowążów. Na zgłoszenie anonimowej osoby o włączonym w sklepie alarmie, dyżurny bezzwłocznie wysłał patrol. Policjanci na miejscu ujawnili wyważone drzwi do sklepu. Przekazując informację dyżurnemu podjęli penetrację terenu za sprawcą (-ami). Na podstawie wiedzy operacyjnej wytypowali osobę, która mógł mieć związek z włamaniem. Postanowili więc złożyć jej niezapowiedzianą wizytę. Jak się okazało, policyjny zmysł nie zawiódł: Funkcjonariusze natknęli się na młodego mężczyznę w domu, gdy wychodził z piwnicy. Na widok mundurowych wyraźnie się zmieszał, a mina jeszcze bardziej mu zrzedła, gdy policjanci w jego piwnicy ujawnili schowane dwie krajalnice do wędlin, o wartości około 800 złotych, wcześniej skradzione ze sklepu. Został umieszczony w policyjnym areszcie. Nazajutrz w niedzielę, policjanci z sośnickiej „piątki” zatrzymali kolejnych dwóch mężczyzn, w wieku 17 i 25 lat, podejrzanych o współudział we włamaniu. Dochodzenie prowadzone przez policjantów wyjaśni wszystkie szczegóły sprawy. Amatorom sprzętu do mięsa za kradzież z włamaniem grozić teraz może nawet do 10 lat więzienia. Krajalnice wróciły do właściciela.