WIADOMOŚCI

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zaliczka? - uważaj!

Data publikacji 22.07.2008

Policjanci z Komisariatu III w Gliwicach wszczęli dochodzenie w sprawie oszusta pobierającego zaliczki od poszukujących pracy. Historię opisującą mechanizm jego działania podajemy ku rozwadze innym.

Wczoraj, przed południem, do Komisariatu V Policji w Gliwicach przyszła młoda gliwiczanka informując o oszustwie dokonanym na jej szkodę. Historię opisujemy ku przestrodze innym. 30-letnia kobieta, znajdująca się w trudnej sytuacji finansowej znalazła w jednej z gazet w rubryce „dam pracę” ofertę, która wzbudziła jej zainteresowanie. Poszukiwano pracownika administracyjnego. Kobieta zadzwoniła pod wskazany w ogłoszeniu numer telefonu. W słuchawce usłyszała męski głos. Mężczyzna oświadczył, że jest prezesem dużej firmy, poszukującej sekretarki. Według jego słów warunkiem przyjęcia było posiadanie kursu dla sekretarek. Wobec faktu nie posiadania przez zainteresowaną takiego kursu, „pracodawca” zaproponował rozwiązanie – mianowicie, wpłatę 100 złotych na wskazane konto, tytułem zaliczkowania szkolenia. Po dokonaniu przelewu miała rozpocząć się procedura związana z przyjęciem do pracy, co jak się łatwo domyślić - nie nastąpiło. Dochodzenie w sprawie oszustwa wszczęli detektywi z Komisariatu III Policji w Gliwicach.


Policjanci apelują o rozwagę przy dokonywaniu jakichkolwiek przedpłat, przekazywaniu pieniędzy tytułem zaliczek osobom, których nie znamy. Do częstych oszustw dochodzi w internecie, gdzie osoby zainteresowane np. kupnem auta wysyłają oferentowi, często niebagatelne kwoty. Do oszustw dochodzi też w mieszkaniach gdzie, rożnej maści domokrążcy podający się za przedstawicieli firm usługowych, inkasentów z gazowni itp. pobierają zaliczki .


Pamiętajmy! Każde żądanie zaliczki (przedpłaty itp.) powinno być dla nas sygnałem alarmowym, inspiracja do refleksji – czy przypadkiem ktoś nie chce nas oszukać, wyłudzić pieniędzy?!

Powrót na górę strony