Kradzież trakcji kolejowej
Można by powiedzieć, że czego nie zdołała zniszczyć piątkowa trąba powietrzna, to zniszczył człowiek… Gliwiccy policjanci ustalają sprawców kradzieży około 380 metrów trakcji jezdnej na szlaku kolejowym Toszek Północny – Rudziniec Gliwicki, do jakiej doszło dzisiejszej nocy. Policję powiadomił dyżurny SOK, informując o ujawnieniu kradzieży trakcji. Straty w toku ustalania na szkodę PKP.
Dziś w nocy około 2:00 dyżurny Straży Ochrony Kolei powiadomił Komisariat VI Policji w Gliwicach o ujawnieniu kradzieży trakcji na szlaku kolejowym Toszek Północny – Rudziniec Gliwicki. Na miejscu policjanci ustalili, iż łupem złodziei padło około 380 metrów przewodu kolejowej trakcji jezdnej. Kradzież miała miejsce w kilometrze 3.400 trasy w rejonie Toszka. Grupa dochodzeniowo-śledcza na miejscu zabezpieczyła ślady. Trwa ustalanie sprawców i szacowanie strat, jakie poniosły PKP. Postępowanie wyjaśni, czy kradzież nie stworzyła zagrożenia w ruchu kolejowym. Trasą Rudziniec Gl. – Toszek Płn. jeżdżą głównie pociągi towarowe.
Z danych Policji wynika, że tego typu kradzieże dokonują zorganizowane szajki złodziei, dysponujące odpowiednim sprzętem. Złodzieje atakują na odcinkach tych tras, na których ruch pociągów jest mniejszy, lub zawieszony całkowicie. Miejsca w których doszło do kradzieży położone są z dala od zabudowań, najczęściej w odległych rejonach leśnych, celowo tak wybieranych przez złodziei, aby maksymalnie uniemożliwić szybką i skuteczną interwencję funkcjonariuszy SOK i Policji. Łupem pada najczęściej trakcja jezdna, czasami także elementy samoczynnej sygnalizacji ruchu pociągów. Złodzieje, nawet najlepiej zorganizowani, nie pozostają jednak bezkarni… W kwietniu br. w Zabrzu zatrzymano trzy osoby, odpowiedzialne za bezprawny zabór kolejowego mienia. Dwóch z nich otrzymało zarzuty kradzieży mienia, jednej postawiono zarzut paserstwa. Przypomnijmy: za kradzież grozi do 5 lat więzienia, za paserkę tyle samo. Jeśliby z powodu kradzieży takiej jak ta opisana wyżej doszło do katastrofy kolejowej, złodzieje nie mieliby co liczyć na pobłażliwość Sądu, karą mogłoby być nawet 12 lat więzienia.