Wigilijny prezent…
20-letni gliwiczanin, nie stosujący się do zarządzonego wobec niego dozoru policyjnego, dodatkowo podejrzany o handel amfetaminą, w wigilijny wieczór decyzją Sądu Rejonowego trafił do aresztu. Sąd tym samym przychylił się do wniosku Prokuratury i Policji o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
20-letni gliwiczanin, nie stosujący się do zarządzonego wobec niego dozoru policyjnego, dodatkowo podejrzany o handel amfetaminą, w wigilijny wieczór decyzją Sądu Rejonowego trafił do aresztu. Sąd tym samym przychylił się do wniosku Prokuratury i Policji o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Przed sprawiedliwością nie ucieknie się nawet w okresie świątecznym. Przekonał się o tym młody gliwiczanin…
Mężczyzna nie stosował się uprzednio do zarządzonego wobec niego dozoru policyjnego, nakazującego mu stawiennictwo w wyznaczonych terminach we wskazanej jednostce Policji. Dodatkowo jest on podejrzany o udzielanie innej osobie amfetaminy w kilku działkach dilerskich. We wtorek 23 bm. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Sekcji d/w z Przestępczością Narkotykową gliwickiej KMP. W samą Wigilię 20-latek natomiast trafił przed oblicze sędziego. Sąd Rejonowy w Gliwicach przychylił się do wniosku Prokuratury i Policji, zarządzając wobec krnąbrnego młodziana areszt tymczasowy na 1 miesiąc. Trwa dochodzenie w sprawie udzielania narkotyków przez młodego mężczyznę. 20-letni gliwiczanin miał już wcześniej kontakt z narkobiznesem, raz był już prawomocnie skazany za handel narkotykami. Druga sprawa, także o rozprowadzanie przez niego środków odurzających czeka na prawomocny wyrok sądu. Tak więc dla młodego człowieka będzie to już trzecia sprawa o narkotyki. Grozi mu do 8 lat więzienia.