Agresja w szkole
Czy uczymy swoje dzieci empatii? Takie pytanie powinien postawić sobie każdy rodzic. Brak tej podstawowej umiejętności wypacza psychikę, rodzi problemy. Wczoraj przekonali się o tym rodzice trójki uczniów z naszego rejonu. Policjanci zajmujący się sprawami nieletnich corocznie odnotowują wzrost zachowań agresywnych wśród dzieci...
Coraz częściej spotykamy się z agresywnym zachowaniem w szkole, na ulicy, a także w środowisku prywatnym. W codziennej pracy policjanci zauważają, że wśród nieletnich utrwalają się niewłaściwe wzorce zachowań, które nieuchronnie prowadzą do nieodwracalnych zmian w psychice młodych ludzi. Do normalności należy przezywanie, wyśmiewanie, zastraszanie poniżanie, wrogie słownictwo. Jako przykład podajemy zdarzenia z dnia wczorajszego, w których funkcjonariusze wszczęli i prowadzą postępowania. Z przyczyn obiektywnych nie podajemy adresów szkół, w których doszło do aktów agresji. Niestety, takie i podobne zdarzenia dzieją się w prawie każdej szkole.
Około godziny 8:45, w jednej z gliwickich podstawówek 11-latek bijąc rekami po całym ciele swojego rówieśnika dokonał uszkodzenia ciała w postaci złamania kości mostka.
Około godziny 10:00 w innej gliwickiej szkole, tym razem w gimnazjum, 14-latek bijąc po głowie 13-latka, naruszył jego nietykalność.
Około godziny 12:30, w Pyskowicach, na terenie szkoły, 16-latek pobił 15-latka uderzając pięścią w twarz, powodując u pokrzywdzonego obrażenia w postaci pęknięcia kości nosa.
Przypominamy, że najważniejszą rolę w ograniczaniu przejawów agresji u dzieci odgrywają rodzice. Są oni najważniejszym i najbliższym środowiskiem młodego człowieka. Od ich reakcji zależy czy utrwala się jego przekonanie o skuteczności używania przemocy dla osiągnięcia określonego celu. Rodzice pierwsi przekazują dzieciom kryteria moralnego oceniania agresji. Rodzice powinni zaszczepić dziecku empatię, którą najprościej można określić jako wczuwanie się w położenie drugiej osoby.
Empatia jest jednym z najsilniejszych hamulców zachowań agresywnych!
Rodzice! Zadajcie sobie pytanie: Czy rozmawiacie z Waszym dzieckiem? (przyp. chodzi o rozmowy!, nie o wymianę poleceń, komunikatów i informacji)...