W czasie deszczu dzieci się nudzą
'W czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz' – tak śpiewali wiele lat temu Starsi Panowie dwaj. Na potwierdzenie tych słów podamy przykład 12-latka, ucznia 6 klasy podstawówki, który zrobił „kawał” księdzu i … rodzicom.
'W czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz' – tak śpiewali wiele lat temu Starsi Panowie dwaj. Na potwierdzenie tych słów podamy przykład 12-latka, ucznia 6 klasy podstawówki, który zrobił „kawał” księdzu i … rodzicom.
Historia miała swój początek wczoraj, około godz. 10:15 w Gliwicach. 12-letni chłopiec, najwyraźniej znudzony oczekiwaniem na odjazd autobusu wycieczkowego, zaproponował swojemu koledze, że zrobią „bombowy kawał”. 6-klasista skorzystał z doświadczeń innych żartownisiów i postanowił powiadomić kogoś o podłożeniu bomby. Wybór padł na zapisany w pamięci telefonu komórkowego numer jednej z parafii w centrum Gliwic. Chłopiec poinformował duchownego, który odebrał telefon, że w kościele jest bomba. Od tego momentu sprawa potoczyła się szybko. Powiadomieni o incydencie policjanci uruchomili proces wykrywczy, który zakończył się bardzo szybko. Chłopiec wraz z powiadomionymi o zdarzeniu rodzicami trafił do Komisariatu III Policji w Gliwicach, gdzie opisał jak doszło to tego chuligańskiego wybryku.