Złamał zakaz - będzie "bolało"
54-letni mieszkaniec Gliwic zdecydował się wsiąść za kierownicę swojego żuka, pomimo ciążącego na nim wyroku skazującego i zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Sprawa wyszła na jaw w czasie zatrzymania do rutynowej kontroli drogowej. Brak poszanowania dla wyroków jest surowo traktowane przez wymiar sprawiedliwości.
54-letni mieszkaniec Gliwic zdecydował się wsiąść za kierownicę swojego żuka, pomimo ciążącego na nim wyroku skazującego i zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Sprawa wyszła na jaw w czasie zatrzymania do rutynowej kontroli drogowej. Brak poszanowania dla wyroków jest surowo traktowane przez wymiar sprawiedliwości.
Wczoraj o godz. 12:20, na ul. Bł. Czesława w Gliwicach, w czasie rutynowej kontroli drogowej, policjanci z gliwickiej drogówki zatrzymali 54-letniego mężczyznę, który kierował samochodem marki Żuk, pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Za złamanie zakazu podejrzanemu grozi kara 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat III Policji w Gliwicach.