Pijane weekendowe kierowanie
Weekendowe wieczory i noce to czas, kiedy młodzi ludzie lubią się bawić. Po zabawach następuje czas powrotów do domów i jak uczy doświadczenie bardzo często pod wpływem alkoholu.
Tylko w sobotnią noc, gliwiccy policjanci zatrzymali czterech młodych ludzi, którzy siedli za kierownicę pod wpływem. Dwójka z zatrzymanych zdążyła potwierdzić udowodniona już tezę, że pijani kierowcy powodują wypadki.
Weekendowe wieczory i noce to czas, kiedy młodzi ludzie lubią się bawić. Po zabawach następuje czas powrotów do domów i jak uczy doświadczenie bardzo często pod wpływem alkoholu.
Tylko w sobotnią noc, gliwiccy policjanci zatrzymali czterech młodych ludzi, którzy siedli za kierownicę pod wpływem. Dwójka z zatrzymanych zdążyła potwierdzić udowodniona już tezę, że pijani kierowcy powodują wypadki.
O godz. 1:30 w nocy, policjanci z gliwickiej drogówki, zatrzymali 23-latka (zam. Gliwice), który będąc w stanie nietrzeźwości prawie 1,7 promila, kierując na ul. Toszeckiej ( skrzyżowanie z ul. Bohaterów Getta Warszawskiego) samochodem marki Chevrolet utracił panowanie nad pojazdem, przejechał barierę ochronną i zjechał z nasypu. W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznała 19-letnia pasażerka (zam. Kędzierzyn Koźle). Postępowanie prowadzi KMP w Gliwicach.
O godzinie 5:40 w Gliwicach, na ul. Pliszki, policjanci z Komisariatu I, zatrzymali 19-latka (zam. w Gliwicach), który kierując w stanie nietrzeźwości (ponad 1,5 promila) samochodem marki Opel utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w uliczną latarnię. W wyniku zdarzenia kierujący doznał obrażeń ciała. Postępowanie prowadzi KMP w Gliwicach.
Pozostali pijani kierowcy zostali "wyłowieni" na ulicach Gliwic, mieli od 20 do 30 lat, prowadzili mając we krwi po 1 promilu.
Wszystkich zatrzymanych czekają teraz procesy karne, co oczywiste ich prawa jazdy trafiły do policyjnych depozytów.