A mogło być bezpiecznie i prawnie
Pijany kierowca z ośmioma robotnikami na pokładzie busa ruszył z Suchej Beskidzkiej. Przez policję został zatrzymany dopiero w Gliwicach. W chwili kontroli miał promil alkoholu we krwi.
Pijany kierowca z ośmioma robotnikami na pokładzie busa ruszył z Suchej Beskidzkiej. Przez policję został zatrzymany dopiero w Gliwicach. W chwili kontroli miał promil alkoholu we krwi.
Funkcjonariusze policji zatrzymali wczoraj o godz. 9:00 rano mikrobusa marki lublin, a rzecz miała miejsce na autostradzie A4. Kontrolowano samochody dostawcze pod kątem liczby przewożonych osób.
Nie było w tym wypadku problemu z przekroczeniem dopuszczalnej liczby pasażerów, bo ten bus mógł przewozić do dziewięciu osób, ale kierowca wydmuchał ...prawie jeden promil .
Z całą pewnościa stężenie alkoholu musiało być wyższe, gdy kierowca z ośmioma robotnikami rozpoczynał trasę w Suchej Beskidzkiej, podpowiadamy ponad sto kilometrów od Gliwic.
42-letni kierowca, mieszkaniec województwa małopolskiego został zatrzymany. Za popełnione przestępstwo sąd może go skazać na karę do dwóch lata więzienia. Pracownicy budowlani pojechali dalej do pracy z innym kierowcą. Ciekawostką był również fakt, że wsród przewożonych kolegów kierowcy znajdowali się dwaj pasażerowie posiadający uprawnienia do kierowania autobusami i... byli trzeźwi.