Potrącenia pieszych
Wczoraj przed godziną 5.00 w Paczynie, na drodze krajowej nr 94, kierujący fordem transitem 20-latek potrącił 46-latka prowadzącego rower. Pieszy doznał obrażeń ciała. Postępowanie prowadzi KMP w Gliwicach.
Wczoraj przed godziną 5.00 w Paczynie, na drodze krajowej nr 94, kierujący fordem transitem 20-latek potrącił 46-latka prowadzącego rower. Pieszy doznał obrażeń ciała. Postępowanie prowadzi KMP w Gliwicach.
Jak wynika z naszych danych, tylko w grudniu br. na drogach Gliwic i powiatu doszło do 13 potrąceń pieszych, jedna osoba zginęła. Należy podkreślić, że w wielu przypadkach do zaistnienia zdarzenia drogowego swoim nieprawidłowym zachowaniem przyczyniali się sami piesi.
Najwięcej wypadków z udziałem pieszych przypada na okres jesienno-zimowy (listopad – styczeń). Wpływają warunki klimatyczne, zwłaszcza wcześnie zapadający zmrok, gorsza widoczność i wydłużona droga hamowania. W takich warunkach kierowca dostrzega pieszego w ostatniej chwili – najczęściej jest już za późno na reakcję i uniknięcie potrącenia.
Podczas jazdy prowadzący widzi osobę poruszającą się po drodze z odległości kilkudziesięciu metrów. Jeśli pieszy założy element odblaskowy, widoczny jest z odległości 120 – 160 m. Wielu tragediom można byłoby więc zapobiec dzięki najmniejszemu choćby elementowi odblaskowemu czy emitującemu światło. Niewielkim kosztem ocalimy to, co bezcenne – zdrowie i życie.
Istotne jest, by w tym szczególnym okresie piesi uczestnicy dróg byli świadomi potencjalnego zagrożenia i we własnym interesie zadbali o bezpieczeństwo. Ciemny ubiór pozbawiony elementów odblaskowych sprawia, że człowiek idący poboczem jest dla kierowcy praktycznie niewidoczny! Apelujemy też, by nie wbiegać na oznakowane przejścia pod jadące już auta.
Wśród głównych przyczyn wypadków spowodowanych przez pieszych są:
- nieostrożne wejście na jezdnię przed nadjeżdżającym pojazdem,
- przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym,
- stanie lub leżenie na jezdni (dotyczy głównie osób nietrzeźwych).
Bez winy nie pozostają oczywiście i kierowcy. Przykładem przejścia dla pieszych. Miejsca, które z założenia powinny gwarantować bezpieczne przekroczenie jezdni, stają się wyzwaniem, gdyż kierujący pojazdami nie ustępują pierwszeństwa.
Wzorem do naśladowania niech będzie kultura kierowców skandynawskich, którzy zatrzymują się zawsze, gdy widzą pieszego zbliżającego się do krawędzi jezdni.