Stracił prawo jazdy tuż przed domem
Okres przedświąteczny charakteryzuje się zwiększonym natężeniem ruchu na drogach. Żeby spotkać się ze swoimi rodzinami, niektórzy przyjeżdżają z najodleglejszych zakątków kraju i Europy, pokonując swoimi pojazdami wiele kilometrów. Wtedy to koncentracja, ostrożność i przewidywanie może uchronić kierowcę przed kłopotami na drodze. Niestety zdarza się, że niektórzy kierowcy chcą w trakcie długiej podróży zaoszczędzić trochę czasu i ignorują obowiązujące przepisy. Narażają się tym samym na konsekwencje prawne, a także znacznie zwiększają ryzyko wypadku.
W niedzielę policjanci z gliwickiej grupy Speed pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie m.in. na drogach powiatu zawierciańskiego. W pewnym momencie na drodze krajowej nr 78 w miejscowości Lgota Murowana do tyłu nieoznakowanego BMW podjechał VW Jetta i jechał za nim na tzw. zderzaku, nie zachowując bezpiecznej odległości. Kierujący Volkswagenem 24-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego podróżował wraz z pasażerami z pracy, którą wykonuje na terenie Holandii. Kierowca wyprzedził nieoznakowany radiowóz i pomknął przed siebie. Następnie na terenie obszaru zabudowanego, na który wjechał, został wykonany pomiar prędkości. Okazało się, że Volkswagen jechał z prędkością 112 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Nawierzchnia była wtedy mokra i śliska, występowało także zamglenie.
Po zatrzymaniu kierujący pojazdem oświadczył, że przejechał już większość trasy, a do domu ma niecałe 50 km i chciałby już odpocząć po długiej i trudnej podróży. Za popełnione wykroczenie związane z przekroczeniem prędkości został na niego nałożony mandat w wysokości 500 zł oraz 10 punktów karnych. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym policjanci zatrzymali także kierującemu prawo jazdy na 3 miesięcy. W trakcie prowadzonej kontroli przeprowadzili z nim rozmowę instruktażową dotyczącą zachowania bezpiecznej pomiędzy pojazdami.
Apelujemy i przypominamy, że odległość pomiędzy pojazdami jadącymi w tym samym kierunku musi być na tyle duża, aby w przypadku nagłego hamowania nie najechać na tył innego pojazdu. Odległość ta jest zależna przede wszystkim od prędkości, z którą podróżujemy oraz od stanu przyczepności nawierzchni, po której jedziemy.
Lepiej dojechać do domu spóźnionym, niż tego żałować...