Poprosiła o wodę...wyszła z łupem
Data publikacji 28.06.2012
Niestety, mieszkańcy Gliwic nadal nie są czujni. Mimo wielu ostrzeżeń dają się nabierać na stare złodziejskie sztuczki.
Niestety, mieszkańcy Gliwic nadal nie są czujni. Mimo wielu ostrzeżeń dają się nabierać na stare złodziejskie sztuczki.
W środę, 27 czerwca o godzinie 12.00 nieznana kobieta zadzwoniła do drzwi 71-letniej gliwiczanki i symulując zasłabnięcie, poprosiła o szklankę wody. Została wpuszczona do środka. Kiedy mieszkanka bloku przy ul. Lipowej przygotowywała napój, złodziejka ukradła jej pieniądze w kwocie 550 zł, 80 euro i złote kolczyki.