„Migacze”na rondzie?
W Gliwicach mamy już kilka rond. Z pewnością będą kolejne. Okrężne skrzyżowanie to najbezpieczniejsze rozwiązanie ! Niektórzy jednak mają pewne problemy, w szczególności zadają sobie pytanie: kiedy i które kierunkowskazy włączamy?
W Gliwicach mamy już kilka rond. Z pewnością będą kolejne. Okrężne skrzyżowanie to najbezpieczniejsze rozwiązanie ! Niektórzy jednak mają pewne problemy, w szczególności zadają sobie pytanie: kiedy i które kierunkowskazy włączamy?
Rozwiewając kontrowersje wokół tematu używania kierunkowskazów na rondach informujemy:
Jazda przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym wymaga podwyższonej uwagi i przestrzegania poleceń wynikających z ustawionych tam znaków drogowych. Wymagania nie są jednak wcale większe niż w przypadku jakiegokolwiek innego skrzyżowania.
Dla niektórych kierowców "zagadką" na rondzie jest używanie kierunkowskazów. Wśród kierowców istnieją dwie „teorie”, ale tylko jedna poprawna. Jej przestrzegania pilnują gliwiccy policjanci.
- Wjeżdżając na rondo nie ma obowiązku "mrugania ", ponieważ skręt jest wymuszony geometrią jezdni.
- Jeżeli zamierzamy skręcić na rondzie w prawo w pierwszy, najbliższy wylot, to manewr ten powinien być zawczasu i wyraźnie sygnalizowany innym uczestnikom ruchu.
Musimy jednak pamiętać o jednym, że kierujący pojazdem, który zbliża się do skrzyżowania powinien odpowiednio wcześniej zająć odpowiednie miejsce na jezdni w zależności od zamiaru kierunku jazdy, każda zmiana pasa ruchu lub kierunku jazdy, także na rondzie, winna być sygnalizowana. Dotyczy to rond o więcej niż jednym pasie ruchu.