Opiekujesz się dzieckiem, nie pij alkoholu!
„Dzieci nie są zagrożone, bo śpią”. Tak niektórzy rodzice usprawiedliwiają swoje alkoholowe imprezy. Czasem takie myślenie kończy się sprawą karną. Nie ma miesiąca, by w naszym rejonie policjanci nie otrzymywali zgłoszeń o pijanych rodzicach i opiekunach. Także media nagłaśniają ostatnio takie przypadki, informują o biciu, często ze skutkiem śmiertelnym, malutkich dzieci.
„Dzieci nie są zagrożone, bo śpią”. Tak niektórzy rodzice usprawiedliwiają swoje alkoholowe imprezy. Czasem takie myślenie kończy się sprawą karną. Nie ma miesiąca, by w naszym rejonie policjanci nie otrzymywali zgłoszeń o pijanych rodzicach i opiekunach. Także media nagłaśniają ostatnio takie przypadki, informują o biciu, często ze skutkiem śmiertelnym, malutkich dzieci.
Według informacji Komendy Głównej Policji, w ciągu ostatnich 3 lat ujawniono ponad 1700 przypadków, w których opiekunowie nie sprawowali należytej opieki nad dziećmi.
Prawo nie zezwala na sytuację, w której wszystkie osoby dorosłe opiekujące się małoletnimi są pijane. Przepisy stanowią jednoznacznie: nietrzeźwi rodzice narażają swoje dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Przypominać chyba nie trzeba, że alkohol spawalnia nasze reakcje, upośledza koncentrację, a w skrajnych sytuacjach wyłącza świadomość. W wielu wzbudza też niekontrolowaną agresję. W czwartek informowaliśmy o pijanej kobiecie, matce dwójki małych dzieci, która rzuciła się na funkcjonariuszy, sklęła ich, skopała, na koniec wybiła szybę w radiowozie... W tym przypadku policjanci przyjechali na interwencję wezwani przez sąsiadów.
Stróże prawa reagują na każdą wiadomość o opiekunach pod wpływem alkoholu. Najczęściej to właśnie sąsiedzi, zaniepokojeni odgłosami libacji i płaczem dzieci, dzwonią po policję. Często dzięki takiej szybkiej sąsiedzkiej reakcji można zapobiec tragedii.
Informujemy: narażenie dziecka przez osobę, na której ciąży obowiązek opieki, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest traktowane jako przestępstwo z art. 160. kodeksu karnego. Grozi za nie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (lub maksymalnie do roku, jeżeli sprawca działa nieumyślnie). Jeśli na skutek zachowania sprawcy dojdzie do śmierci lub uszczerbku na zdrowiu dziecka, ponosi on odpowiedzialność z art. 155. i 156. kk.