Rodzinny oprawca w areszcie
Problem przemocy w rodzinie jest zjawiskiem znanym. Jednak, aby organy ścigania mogły prawidłowo zareagować, to w nas musi zajść mentalna zmiana. Nie rzadko ofiary same boją się zgłosić fakt przemocy w rodzinie w obawie przed eskalacją. Tym razem żadne z ogniw nie zawiodło i 41-latek z Gliwic najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Wraz z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, śledczy dostarczyli do Sądu dowody na akty znęcania się, jakich dopuścił się 41-latek na swojej konkubinie. Podczas gromadzenia dowodów mundurowi uzyskali dokumentację medyczną pobitej 37-latki, z której wynikało, że wskutek znęcania się doznała obrażeń głowy. Policjanci z komisariatu w Łabędach nie mieli wątpliwości, tym bardziej że 41-letni oprawca po raz kolejny znęcał się nad swoją partnerką. W toku postępowania ustalili, że tym razem do aktów przemocy dochodziło w maju oraz na przełomie czerwca i lipca br.
Za znęcanie się nad partnerką grozi mu do 5 lat więzienia.
Apelujemy: Będąc świadkiem przemocy w rodzinie reaguj !