Policjanci z Gliwic zlikwidowali plantację marihuany
Gliwiccy policjanci zatrzymują kolejne osoby mające powiązania z narkobiznesem. Krzewy konopi indyjskich uprawiane były tym razem na terenie jednej z posesji w powiecie częstochowskim. W budynku mieszkalnym i garażu policyjni detektywi znaleźli 510 roślin w różnym stadium rozwoju oraz ponad kilogram suszu roślinnego. Szacuje się, że z zabezpieczonych krzewów można było wyprodukować ponad 11 kg narkotyku.W tej sprawie zatrzymano 53-letnią kobietę, właścicielkę plantacji. Za uprawę marihuany grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Detektywi z Wydziału Kryminalnego KMP Gliwice śledzą rynek narkobiznesu. Każdy sygnał o pojawieniu się większej ilości narkotyków traktują priorytetowo. Stawiają przede wszystkim na zatrzymywanie dilerów. Przykładem mogą być wczorajsze działania oraz skuteczne namierzenie i zatrzymanie producenta marihuany. Policjanci trafili na trop kolejnego źródła narkotyków, poczynili stosowne ustalenia, zgromadzili informacje i wczoraj około godziny 8.00 przystąpili do zatrzymania. Kiedy weszli na teren posesji w powiecie częstochowskim, w pomieszczeniach domu jednorodzinnego oraz garażu ujawnili uprawę konopi indyjskich. Łącznie rosło tam 510 krzewów w różnym stadium rozwoju. Plantacja była wentylowana za pomocą specjalnego systemu i wyposażona w specjalistyczne urządzenia mierzące wilgotność powietrza, czas nawadniania oraz naświetlania roślin. Szacuje się, że czarnorynkowa wartość suszu uzyskanego z tej plantacji wynosi prawie pól miliona złotych.
W tej sprawie zatrzymano 53-letnią kobietę, właścicielkę plantacji. Za uprawę marihuany grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.