Pijani kierowcy to nadal problem
W czasie weekendu policjanci gliwickiego garnizonu zatrzymywali w naszym mieście i powiecie nietrzeźwych kierujących – było ich aż 6. Dzisiaj nad ranem niektórych mieszkańców ul. Warszawskiej obudził huk miażdżonych blach samochodowych. To pijany kierowca, który nie miał prawa się przemieszczać z co najmniej dwóch powodów.
O godzinie 3.42 policjanci zatrzymali na ul. Warszawskiej 33-letniego gliwiczanina, który będąc w stanie nietrzeźwości (ok. 1,2 promila), kierował samochodem marki Ford Mondeo. Mężczyzna stracił panowanie nad samochodem, zjechał z jezdni i spowodował kolizję z zaparkowanym volkswagenem passatem i alfą romeo. Zatrzymany nie miał prawa wsiadać w takim stanie, więcej, nie miałby też, gdyby był trzeźwy – prawo jazdy zostało mu zatrzymane na 3 miesiące w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Podejrzany odpowie za swoje czyny przed sądem karnym.
Podkreślić należy, że w takich sytuacjach dobrodziejstwo ubezpieczenia OC (odpowiedzialności cywilnej) nie ma zastosowania. Sprawca będzie musiał pokryć spowodowane straty w całości z własnej kieszeni.