WIADOMOŚCI

Takie pomysły na zarabianie nie są dobre

W pierwszych miesiącach tego roku pewien „przedsiębiorczy" młodzieniec upatrzył sobie bazowe stacje komórkowe jako źródło łupów. Włamywał się do szaf zasilania masztów, usytuowanych w różnych miejscach w Gliwicach i Żorach. Proceder przerwali kryminalni z II komisariatu - mężczyzna został wytropiony, zatrzymany i przetransportowany do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty.

A zarzuty dotyczyły trzech kradzieży z włamaniem do stacji mobilnych operatora sieci komórkowej. Mężczyzna dopuścił się tych czynów w Gliwicach i Żorach od 30 stycznia do 10 marca br.
23-latek nie miał innego wyjścia, jak przyznać się do winy.

Materiały zgromadzone przez śledczych z gliwickiej „dwójki” były mocne. Z ustaleń wynika, że młody człowiek włamywał się do szaf telekomunikacyjnych, w dwóch przypadkach w Gliwicach, a w jednym w Żorach, i kradł z nich po 8 sztuk akumulatorów żelowych. Swoim działaniem spowodował straty na prawie 20 tysięcy złotych.
Z uwagi na to, że gliwiczanin przyznał się do zarzuconych mu czynów, złożył zeznania i nie był wcześniej karany, policjanci nie wnioskowali do prokuratora o środki zapobiegawcze. Młody człowiek będzie odpowiadał przed sądem z tzw. wolnej stopy.

Przypomnijmy, że za kradzież z włamaniem polskie prawo przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
 

  • Na zdjęciu pusta szafka elektryczna
  • Na zdjęciu pełna szafka elektryczna.
  • Na zdjęciu pełna akumulatorów szafka elektryczna.
Powrót na górę strony