A wiecie, że...
Wasz znajomy z Facebooka może tak naprawdę być oszustem!?
Nie wierzcie temu, co widzicie, nie ufajcie, jeśli rozmawiacie przez komunikator. Uczcie się na błędach innych!
Przykład z czwartku:
Czterdziestolatek, przeglądając Facebooka, zainteresował się bonem wakacyjnym o wartości 11 000 złotych, oferowanym przez znajomą za 7 000 złotych. Poprzez Messengera porozmawiał z koleżanką. Dowiedział się, że to oferta grzecznościowa, a bon sprzedaje kuzynka, której coś wypadło i nie może skorzystać. Transakcja odbyła się za pośrednictwem przesłanego linka na portalu aukcyjnym. Na wskazane konto przelano żądaną kwotę. Po 4 godzinach gliwiczanin dowiedział się, że fejsbookowe konto znajomej zostało przejęte przez przestępców.
Teraz nad sprawą pracują policjanci.