WIADOMOŚCI - Archiwum - Komenda Miejska Policji w Gliwicach

Publikacja zanonimizowanego filmu, przedstawiającego moment przywłaszczenia telefonu leżącego na ławce w centrum handlowym, przyniosła oczekiwany skutek.

Właściciel sklepu może stracić koncesję, a sprzedawczyni grozi 5 tysięcy złotych grzywny.

W sobotę rano pewien knurowianin wybrał się do zakładu fryzjerskiego w centrum miasta. Teraz żałuje, że zabrał ze sobą dużą gotówkę, a portfel zostawił w kieszeni bluzy wiszącej na wieszaku.

W czasie minionego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu ujęli 31 sprawców przestępstw (liczba nie obejmuje sprawców wykroczeń). Aż 9 to nietrzeźwi kierowcy. W grupie zatrzymanych na gorącym uczynku lub po pościgu bezpośrednim znaleźli się sprawcy rozboju, uszkodzenia ciała, bójek i pobić, kradzieży, zniszczenia mienia, znęcania nad rodziną, sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru, gróźb karalnych, prowadzenia samochodu wbrew zakazowi sądowemu, złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości oraz posiadacze narkotyków.

Obywatele Rumunii zatrzymywali kierowców na autostradzie A4. Nagabywali do kupna oferowanych przez siebie przedmiotów. Posiadali kradziony telefon.

Publikujemy film przedstawiający zachowanie mężczyzny, idącego prawdopodobnie w towarzystwie matki. Młody człowiek zabrał telefon komórkowy, który wypadł właścicielowi z kieszeni i został na ławce. Ostrzegamy: po dwóch tygodniach czyn nagranego mężczyzny będzie już przywłaszczeniem, czyli przestępstwem!

W nocy z 18 na 19 września br. z posesji przy ul. Murarskiej w Gliwicach nieznany sprawca ukradł samochód marki Citroen Berlingo (kolor: szary metalik).

W nocy z 20 na 21 września w Żernicy nieustalony sprawca przeciął zabezpieczenia w garażu przy ul. Górniczej i ukradł samochód marki Peugeot 607 koloru czarnego o numerze rejestracyjnym SGL 9RW5.

Dziś rano w kilku miejscach na terenie Gliwic kierowcy byli zaskoczeni wyrywkowymi kontrolami trzeźwości. Poniżej obraz zarejestrowany przy ul. Sobieskiego. Trzeba być przygotowanym na częste tego typu kontrole.

Oszuści wprowadzają swoje ofiary w błąd, posługując się rozmaitymi metodami. Aby przestrzec, podajemy wczorajszy przykład z mieszkaniu przy ul. Harcerskiej.